Bez kategorii

O Mnie

Na szczycie Elbrusa.

Jako dziecko czytywałem książki Fiedlera o Amazonii. Ten świat ciągle pozostaje w sferze marzeń. Choć obecnie chętniej czytam Kunderę czy Vonneguta, pociąg do podróży ciągle mi towarzyszy. To taki rodzaj tęsknoty za czymś bliżej nie zidentyfikowanym, który mija kiedy założę plecak i idę przed siebie. Miejsca nie są aż tak ważne, wszędzie znajdzie się coś ciekawego. Nie przepadam za miastami. Lubię się dziwić. Najciekawsze miejsca dla mnie to te nie skażone cywilizacją. Najczęściej góry. Pewien Kirgiz spytał mnie kiedyś po co chcę jechać do Pamiru:
- Przecież tam nic nie ma! 
- Góry są - odpowiedziałem.
- No właśnie mówię, że tam nic nie ma...

kontakt: ZdzislawSpyra@gmail.com

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *